a kuku.
produkuję właśnie lemon curd do tarty na jutro.
chwilkę temu wróciłam z Berlina. 1200 km z dobrym towarzystwem i świetną muzyką. kocham.
wydłubałam nowy sweter, bluzkę i szal. nie mam kiedy zrobić zdjęć, ale obiecuję, że będą.
przeczytałam kilka dobrych książek. nie napisałam ani pół zdania pracy (kopnij mnie ktoś).
zostawiam Was z Melą. uwielbiam. jest tak bardzo moja.
Trzy zające
1 tydzień temu
rób te zdjęcia i pokazuj, (choć mam nadzieję obejrzeć wszystko na żywo)
OdpowiedzUsuńdlaczego spotkanie czerwcowe będzie 15 maja? ;)
ta tarta to dla Geesje?
haha, to dla zmyły;))
Usuńtak, dla Geesje!
Sweter, bluzkę i szal? Masz motorek w rękach czy co? :D :D
OdpowiedzUsuńe tam, ponad 3 miesiące niczego nie pokazywałam, czasu minęło sporo:)
UsuńKopu, kopu... *^v^*
OdpowiedzUsuńPokaż wydziergane! Na ludziu oczywiście. *^-^*~~~
A ja czekam i czekam" - na to wydziergane. Pokazuj:)
OdpowiedzUsuńa sądzę że ten post to dobry znak i zaraz się dowiemy że i praca napisana:))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń