piątek, 29 stycznia 2010

5.

coś tam udziergałam. jak na pierwszy sweterek w okrążeniach i pierwszy żakard - chyba nie jest najgorzej? jeszcze czekają mnie szczegóły - dorobienie i przyszycie kieszonek, zszycie pod pachami i schowanie nitek. no i trzeba leciutko odprasować, albo może zwilżyć i rozłożyć? jeszcze nie wiem.
włóczka jest bardzo ciepła i przyjemna, z lekkim włoskiem - to Lima Bergere de France, "zwykła" wełna owcza z domieszką alpaki.
zatem, uwaga, oto prawie gotowy mój pierwszy Norweg:

a tu moja pomocniczka, a jakże. przecież nie mogła sobie odpuścić uwalenia się na rozłożonym i przygotowanym do sfotografowania swetrze, skąd:

Przemku - na zdjęciu w poprzednim poście jest moja Jaśminka:) nie jest dokładnie z wzoru, bo wtedy go jeszcze nie miałam - tylko "z patrzenia". bardzo ją lubię, choć zrobiłam dość późno i nie miałam zbyt wielu okazji do noszenia w ubiegłe lato. a teraz przymierzam się do tego, tyle, że z malinowej Sonaty.

Jo-ann44, jeśli nie masz zapasów tego koloru, to niestety - nie uda się zgapić:( nigdzie go już chyba nie ma, nie wiem, czy przestali produkować, bo inne kolory są na bieżąco, a ten - jakby pod ziemię się zapadł.

4 komentarze:

  1. Nie najgorzej?
    Prześliczny!

    Jak jest LIMA?
    Bo tak główkuję nad nią;chodzi mi o grubość-potrzebuję cosik na druty 3,5 mm Nadaje się? Czy na grubszych ją trzeba przerabiać?

    I uprzejmie proszę O NIE PODAWANIE adresów sklepów z włóczkami!Bo ogłoszę bankructwo jak nic!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, no wyszło Ci to bombastycznie ! ;)
    Kurde... kolejny projekt do zrobienia...
    czasu mało,a lista się wydłuuuża...

    Jasmina piękna... to co, ze bez wzoru? ;)
    Nie wszysko musi, być kopią, oryginału ;)
    a Ten projekt nie jest zły... podoba mi się ;)
    Ale chyba widziałbym go, w krwistej Sonacie ;D

    Przemek-www.Szydelko-i-Druty.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. O! Boziu kochany! Tyś się z tym już uwinęła?!?
    Efekt powalający! Aż się wierzyć nie chce, że to pierwszy żakard.
    No, ale przy takiej pomocniczce...toż to dodatkowe 4 zwinne kończyny ;)

    Mam nadzieję, że Anilux po zimie wznowi produkcję tej sonatowej zieleni. Odcień szczególnie piękny ;)

    Czy Lima gryzie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Sweterek boski :) Zazdroszczę tempa w jakim robicie swoje robótki. A mimo, że nie chodzę do pracy cierpię na odwieczny brak wolnej chwili :(
    Ja też uwielbiam sonatę tyle, że na szydełko :)

    OdpowiedzUsuń