oczywiście, że taki facet jest wspaniały:) dlatego dziś na osłodę kolejnego, deszczowego, depresyjnego dnia zrobiłam dla Niego (ale nie oszukujmy się - dla siebie też;))) to:
przepis jest TU (gdyby ktoś potrzebował tłumaczenia - proszę dać znać w komentarzach:)). moje uwagi - jeśli robimy z nutellą w środku, to cukru trzeba dać jak najmniej - tylko tyle, żeby się jajka utarły. ale mam taki pomysł, żeby następnym razem dać tyle cukru, ile mówi przepis, a do tego, zamiast nutelli, do środka ciasteczek włożyć mrożone wiśnie.
smacznego!
przepis jest TU (gdyby ktoś potrzebował tłumaczenia - proszę dać znać w komentarzach:)). moje uwagi - jeśli robimy z nutellą w środku, to cukru trzeba dać jak najmniej - tylko tyle, żeby się jajka utarły. ale mam taki pomysł, żeby następnym razem dać tyle cukru, ile mówi przepis, a do tego, zamiast nutelli, do środka ciasteczek włożyć mrożone wiśnie.
smacznego!
Aż ślinka cieknie... ")
OdpowiedzUsuńAle pyszności!
OdpowiedzUsuńMuszę poczęstować moją rodzinkę:)
Ale widok! wow...oj...mój Mąż podejrzał...ups, trzeba będzie zrobić.
OdpowiedzUsuńWygląda, jak z ekskluzywnej cukierni, w sobotę robię to cudo na proszoną kolację! *^v^*
OdpowiedzUsuńfiu ! fiu! az mi sie zaslinila klawiatura , super ciacho na taka pogode
OdpowiedzUsuń:-)))) jest równie pyszne, jak fotogeniczne:)
OdpowiedzUsuńdziewczyny, jeśli będziecie robić, to radzę potrzymać w piekarniku trochę dłużej, niż jest w przepisie (moje siedziały 25 minut, zamiast zalecanych 10-14, po 14 minutach sprawdzałam i spody były jeszcze lekko pływające).
aha, ponieważ nie mam ramekinów a "zgubiłam" gdzieś papierowe foremki do formy muffinkowej, piekłam w zwykłych fajansowych filiżankach:)
czy ja jednak mogę prosić o tłumaczenie przepisu ? co by się upewnić, że wszystko dobrze zrozumiałam.. Gubię się przy foremkach.. :/
OdpowiedzUsuńMarta : marta-drutuje.blog.onet.pl