środa, 23 czerwca 2010

47.

żyję!
trwa sesja, w sobotę mam tak kobylasty egzamin, że nie wiem, w co ręce włożyć. dla odstresowania po kilka minut dziennie robótkuję, więc Manu ma już pierwszy rękawek, drugi napoczęty. ale nie wiem, czy nie wydłużę jeszcze korpusu - i tak już wydłużyłam względem opisu, ale na zdjęciu widać, że on powinien być dłuższy od tego, co mam w tej chwili.
zrobię drugi rękawek i się zastanowię.
Esmeralda na razie leży, zblokowałam korpus, produkuję rękawki. mam nadzieję, że po sobocie znacznie wszystko ponadrabiam!

5 komentarzy:

  1. Trzymaj się dzielnie i nie ulegaj zwątpieniu.Wszystko bedzie dobrze.Pozdajesz w terminie i będziesz miała swiety spokój!Powodzenia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia na egzaminie i rychłego powrotu do "dziergaczego kręgu" :-) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia na egzaminie !
    (i nie dziękuj:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki za egzamin!!! I koniecznie dziergaj dla odstresowania, nie można się cały czas uczyć. ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. powodzenia na egzaminie:)przede mna obrona wiec też mam szalone dni teraz:)

    OdpowiedzUsuń