poniedziałek, 28 czerwca 2010

48.

wieści z frontu są następujące:
zdałam wszystkie egzaminy (JUPI!!!!!! a ten sobotni najlepiej z roku, tak, chwalę się:)). teraz będę kończyć pracę licencjacką i we wrześniu zdaję egz. licencjacki. i idę dalej.

dziękuję Wam za trzymanie kciuków i życzenia powodzenia - jak widać, przydały się:)))

zła wiadomość jest taka, że zaginął mój indeks, a indeks muszę złożyć PRZED egz. lic., co widzę czarno w przypadku konieczności odzyskania danych z trzech lat w wakacje:((
ciągle mam nadzieję, że się jednak GDZIEŚ znajdzie...

jutro prosto z pracy niemalże wyjeżdżamy na Openera (tak, jadę się rzucić Eddiemu Vedderowi do stóp;))), po drodze odwiedzimy moich Rodziców na Mazowszu.

nie mogę się zdecydować, którą robótkę zabrać. zastanawiam się, czy zabierać w ogóle, bo po pierwsze - będziemy tam w większym gronie, a po drugie, właściwie koncerty są już od popołudnia niemalże, a morze, a pogoda ma być...
na pewno zabiorę książki, ze trzy minimum. łaknę książek innych, niż naukowe!!

ale za robótkowanie się wezmę, jak tylko wrócę. tym bardziej, że drugi rękawek Manu posuwa się do przodu znacznie, więc po powrocie pewnie wkrótce pojawi się całość.

do zobaczenia za tydzień!

10 komentarzy:

  1. G R A T U L A C J E !!!
    Co tam robótki! Łap słonce, ciesz się przyjaciółmi, wypoczywaj.
    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha! Ja dziś zbierałam ostatnie wpisy, i też mam wakacje! To gratuluje nam obu! Dobrej zabawy na Openerze!

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję, dziewczyny:)
    miłego tygodnia również!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje i dobrej zabawy!!! *^v^*

    OdpowiedzUsuń
  5. 1. Gratulacje
    2. Na zagubiony indeks starożytni Rusini mają taki oto sposób: nic nie ginie - to diabeł kradnie(bo skąd brałby to, co daje w zamian za duszę zapisaną w cyrografie?) i należy diabłu ogon zawiązać - chusteczkę do nosa, koniecznie szmacianą zawiązujemy dookoła nogi od krzesła mówiąc magiczny tekst:"diabeł, ja ci ogon zawiązuję i nie odwiążę dopóki nie oddasz....(tu wymieniamy rzecz zagubioną). I czekamy - najczęściej diabłu nudzi się po ok. godzinie. SPRAWDZONE przez wielu niedowiarków. Nie mam pojęcia, jak noga od krzesła i chusteczka działają na naszą pamięć - musi być jakiś związek z supełkami dla pamięci.
    Spróbuj i napisz o efekcie.

    Pozdrawiam - początkująca wiedźma Ewa

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja dodam:ciesz się życiem! Udanego Openera ! Oby pogoda dopisała:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A jak diabli ogon nie pomoże, to może św. Antoni? ;) Dobrej zabawy!
    Jeny, jakie to było fajne uczucie - mieć sesję za sobą i jechać "w długą"...

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluje zdania egzaminów a co do indeksu to może tak jak w moim przypadku pani z dziekanatu zgubiła i nie chce się przyznać??a jesli chodzi o ewentualne wpisy w duplikacie ot jak masz wszystkie egzaminy zaliczone to ci powinni z protokołów przepisać jak sie indeks nie znajdzie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje... i baw się ... o wrześniu nie myśl chociaż przez kilka dni ;-)

    OdpowiedzUsuń