niedziela, 19 grudnia 2010

77.

przez chwilę mnie nie było, bo uciekłam do Paryża - ale już jestem, wróciłam z małym, trzygodzinnym poślizgiem (wszak jak we Francji spadnie śnieg, to katastrofa...).

zrobiłam wczoraj szybki przegląd zaległych blogonotek, i odkryłam, że Fanaberia rozdaje niespodziewanki świąteczne!
o, takie:

oczywiście, że się ustawiłam (chociaż nigdy nic nie wygrałam w takiej loterii, to z uporem maniaka biorę w nich udział:)).

muszę się trochę ogarnąć "domowo", więc zostawiam Was na chwilę z tym zdjęciem:


no co, słupkom w Paryżu też bywa zimno!

2 komentarze:

  1. Zdjęcia takie serio serio? Oczyma widziałaś??? A Fanaberii napisałam, że JA mam wygrać, więc sama rozumiesz...:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, to ja zrobiłam, stał sobie taki słupek naprzeciwko Musee d'Orsay:D
    no cóż, ja jeszcze nigdy nic nie wygrałam, więc nie podejrzewam, żeby tym razem...;)

    OdpowiedzUsuń