natura nie lubi próżni.
takoż i pudła z włóczkami.
skoro zatem sprzedałam niemal wszystkie wystawione parę postów temu włóczki, należało szybciutko znaleźć na ich miejsce całkiem nowe.
chociaż - nie tak miało być...nie tak szybko;)
bo - jakiś miesiąc temu dostałam - kolejnego zresztą - newslettera ze strony Knit Picks. zazwyczaj nie zaglądam i od razu usuwam, ale tym razem coś mnie tknęło. i jak zobaczyłam taką ilość takich fajnych rzeczy w takich rewelacyjnych cenach - to wiadomo, oprzeć się nie mogłam.
a jeszcze przesyłka na terenie USA darmowa, do kompletu.
nawrzucałam zatem do koszyka biegusiem, zapłaciłam (w trakcie niestety okazało się, że jednej włóczki nie ma, będzie może pod koniec stycznia...), i czekałam.
wełenki jak zwykle wysłane były do cioci kolegi z pracy, ale paczka świąteczna (w której zresztą leciały Madelinetoshe) była wysłana, a następna miała iść koło lutego.
wyluzowałam więc i nie czekałam, a tu nagle kolega mówi, że ciocia miała jeszcze jakieś inne rzeczy do wysłania, więc spakowała wszystko, i poleciało - i doleciało, dziś:)
a we wtorek zamówiłam dodatkowo w e-dziewiarce jasnopopielatą luccę na szal estoński i kilka motków Hobby na prosty golf w trzech odcieniach szarości (zamówiłam tylko dwa - trzeci wyszedł, ale może kiedyś wróci;)). wczoraj wysłana - dziś przed południem już była u mnie w domu!
oto więc - co zapełniło moje puste miejsca w kartonach:
na pierwszym planie - lucca i ciemnografitowa hobby:
tutaj mieszanka 70% merino i 30% jedwabiu w kolorze ultramarine:
a to mieszanka merino, alpaki i tweedu:
to zielone z boku to skarpetkowa mieszanka merino z nylonem:
a ja szybciutko przerabiam szarego Zenka na Grad:
To są PRAWDZIWE SKARBY!!! Przyniesiesz do pomacania? :-)
OdpowiedzUsuńniebo po prostu...
OdpowiedzUsuńŁaaał żżera mnie:)))
OdpowiedzUsuńto ja Wam jeszcze powiem, że bardzo BARDZO się opłaca zamawianie w Stanach...za 6 motków merino/jedwab, 6 motków skarpetkowej i 10 motków tweedu zapłaciłam tyle, co za 10 motków tweedu podobnej jakości w "naszym" krajowym sklepie...zachęcone?;)))
OdpowiedzUsuńA ja dalej taka głupia jeśli o zakupy zza wody....
OdpowiedzUsuńPiękne masz te cuda!
Nie dobijaj mnie, że to się opłaca! Kłam w żywe oczy, niech ja nie zacznę przypadkiem kombinować amerykańskich pośredników do przesyłania motków... Ale piękne kupiłaś, zawiszczę okropnie! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne! wszystkie bez wyjątku!Najbardziej ta mieszanka merino i jedwabiu...
OdpowiedzUsuńi na dodatek się opłaca!
OdpowiedzUsuńZeżre mnie. Zessie i wessie i będziesz miała na sumieniu!
OdpowiedzUsuń...będziesz jeszcze kiedyś coś zamawiać...?
Bym się przyłączyła... chętnie bardzo bym się przyłączyła - powaliły mnie kolory i błysk i już widzę te wełny w pięknych soczystych czerwieniach...:)
to był taki błyskawiczny rzut zakupowy, nikomu nie dałam znać (wybaczycie???), jak weszłam następnego dnia, to z 10 stron wyprzedaży zostały 2, które wiszą do tej pory. a i tak jedna piękna rzecz mi wyszła z koszyka między składaniem zamówienia, a płaceniem.
OdpowiedzUsuńprzy regularnych zakupach polecam się zawsze:-) zorganizujemy coś??
byle nie zaraz, bo mam dno finansowe, a pod dnem jeszcze kilometr mułu nawet (ciekawe, czemu??).
a włóczek do przerobu - wiecie, ile...
a w ogóle to oszukiwałam, zapłaciłam za to pół pensji, a teraz ściemniam, żeby Was wkurzyć.
OdpowiedzUsuń:D
Inka! Tak właśnie mów, i napisz, że kredyt wzięłaś z 3 poręczycielami, to do mnie przemówi!!!
OdpowiedzUsuńAle ZAKUPY :)
OdpowiedzUsuńUltramarine i Tweed mnie powaliły!!! Przecudne!!!
Dziergaj coś....szybciorem ;)
Ukradłabym Ci tę ultramarynę, jest przepiękna! *^v^*
OdpowiedzUsuńTakie nowiutkie nierozpakowane z banderol motki są niesamowicie kuszące, lubię ten stan przedrobótkowy, jest tak wiele możliwości, co można z nich wydziergać. ~^^~
Jeeeejku - ile dobra! Ile miłych chwil przy dzierganiu! Ja tu zostaaaaję!
OdpowiedzUsuńto nie jest normalne, ale...poprzednią noc przed zaśnięciem myślałam o tych włóczkach:D i o tym, do jakich wzorów będą pasować, co mogłabym z nich zrobić.
OdpowiedzUsuńjestem chora na włóczkozę;)
Gocha, zostań, zapraszam:)