czwartek, 19 sierpnia 2010

61.

na szybko, bo robię:
sabbatical ma plecki i sporo prawego przodu. STOP. turkus od Laury przyszedł, jest cudny i już mam w głowie pomysł! STOP. przyszła też wielka paka z kolorowego motka. STOP. nie mogłam się oprzeć i nabrałam oczka na Georgie, dzięki Vampiroknit mogłam to zrobić natychmiast. STOP.
będą zdjęcia, ale po weekendzie, bo mam masę rzeczy do zrobienia, w tym własnoręczne farbowanie włosów. STOP. a w sobotę wyjazdowe wesele, nie, nie moje. STOP. powrót - niedziela, zamierzam w drodze dłubać Georgie intensywnie, bo to same prawe-lewe-prawe-lewe....stop...


2 komentarze:

  1. Ale narzuciłaś telegraficzne tempo! *^v^* Dziergaj równie szybko i pokazuj zdjęcia. I baw się dobrze na weselu!

    OdpowiedzUsuń
  2. koniecznie zdjęcia! :) jestem w połowie pleców sabbaticala i boję się, że zastanie mnie pierwszy śnieg nim skończę całość

    OdpowiedzUsuń