piątek, 9 kwietnia 2010

28.

bardzo Wam jeszcze raz dziękuję:)))
to wszystko ta włóczka. bez wątpienia pierwszy, ale nie ostatni raz nabyłam ten jedwab! a teraz - kilka słów o wzorze. nabyłam go TU. sam w sobie bardzo prosty - oczka prawe, lewe, narzuty, 2 i 3 oczka przerabiane na raz. cała filozofia leży w uważnym czytaniu wzoru. natomiast mam uwagi - ponieważ wzory na tej stronie są dość drogie, oczekiwałam, że nie będzie w nich błędów - tym bardziej, że nie jest dostępna żadna errata. a niestety - błędy są, i to całkiem sporo. na przykład w dolnej sekwencji rombów brakuje zaznaczenia narzutu przy krawędzi szala (gdybym tego nie zauważyła, brakowałoby mi w pewnym momencie kilku oczek), we wcześniejszej partii także brakuje oznaczeń - a to przerobienia dwóch oczek na raz, a to narzutu. osoba bardziej doświadczona jest w stanie zauważyć, że "coś" jest inaczej, niż w poprzednich rzędach, że coś nie pasuje. ale ktoś, kto robiłby podobny szal po raz pierwszy, pewnie nie zwróciłby uwagi, i nagle zostałby z za dużą lub za małą ilością oczek na drucie. a prucie tego...musiałoby bardzo boleć.

niemniej - dam im jeszcze szansę, tym bardziej, że wrzuciłam kilka wzorów na bloga zakupowego - i nawet jest spore zainteresowanie.

mam jeszcze Zephyra (wełna/jedwab) w kolorze Basil, jeszcze dwa moteczki tęczowego Kauni, merino od Myszopticy, Zephira Adriafilu w kolorze ciemnej zieleni - jest co przerabiac. a czekam jeszcze na wspólnie z Kath zamówione merino z jedwabiem w ciepłym, żółtawo - złocistym
odcieniu, na które już mam PLAN.


ale póki co skupiam się na wiosennych sweterkach. jeden ma już plecki, szmaragdowe, trochę udające tweed:


a drugi poczeka - aż znajdę śliwkową sonatę. bo figowego Ideala już namierzyłam...

5 komentarzy:

  1. No właśnie, jakaś posucha z tą śliwkową Sonatą, też szukam, bo okazało się, że nie mam żadnego wiosennego sweterka w kolorze fioletu/fuksji. ^^
    Szmaragdowe plecy bardzo intrygujące, co to za włóczka? (I co to za wzór? *^v^*)

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany!
    Planów 1500; i to jakich!
    Znowu pod Grunwaldem walczę z PayPalem-w sprawie jedwabiu...
    Normalnie Cię zastrzelę przez te nowości;żadnego embarga nakładać nie bedę ,tylko strzelać od razu.
    Co do Sonaty-jakaś posucha wystąpiła z tego co widzę;a może taka zastępcza:
    http://www.e-dziewiarka.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=437&category_id=85&option=com_virtuemart&Itemid=2
    Dostałam próbkę i bardzo jest podobna,tylko mocniej skręcona

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne to tweedowe. Sonatę mam jeszcze w zapasach, ale czarną. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliwkową sonatę możesz dostać bezpśrednio u producenta.
    http://www.anilux.pl/
    Kiedys tam dzwoniłam i nie było problemu z zakupami detalicznymi :D
    Do ceny hurtowej doliczali 20% i koszt wysyłki.
    ...i jeszcze możesz napisac lub przedzwonić do kuferka
    http://www.blekitnykuferek.decoart.pl
    Ostatnio byłam w sklepie stacjonarnym i widziałam duuużo sonaty ale nie jestem pewna czy sliwka tam była.

    a jesli dwa motki Cię poratują to chętnie odstąpie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Łaaaał nieźle ;P kusisz, na wszystkie możliwe sposoby, a ta żółć, jest niebiańska !:)

    OdpowiedzUsuń